już kilku dni... sypie śnieżek... mrozi mrozik...
znaczy zima przyszła... tylko dlaczemu już?
Święta będą po wodzie?, czy się utrzyma?
z sobotniego łażenia :)
najpierw ranna szadź...
i choinki po sąsiedzku...
popołudniowe zimowe... mroźne... słonko :)
a teraz (znaczy niedziela wieczór... ok. 19-ej) że śnieg? (bo nie wyłączyłam lampy :O)
czekam na dzień mrozku żeby fajne zdjęcia porobić
OdpowiedzUsuń