niedziela, 9 grudnia 2012

sypie...

już kilku dni... sypie śnieżek... mrozi mrozik...
znaczy zima przyszła... tylko dlaczemu już?
Święta będą po wodzie?, czy się utrzyma?
z sobotniego łażenia :)
najpierw ranna szadź...


i choinki po sąsiedzku...


popołudniowe zimowe... mroźne... słonko :)


a teraz (znaczy niedziela wieczór... ok. 19-ej) że śnieg? (bo nie wyłączyłam lampy :O)



1 komentarz: