piątek, 12 października 2012

wiatr... słońce... wędkarz... i czerwona kurtka... :)

obok tej czerwonej cały tydzień (kiedyś dawno... nad morzem )
obchodziłam... niezdecydowana... i ostatniego dnia... właściwie dzięki potomstwu :) KWBMMKD:*:*:*:*
panie z wózkami odwróciły się i odjechały, jak zaczęłam drzewo obfotografowywać (ufff jakie trudne słówko)



a ten na łódce cóś w stylu - "ej! filmujesz?" - czyżby coś tam na sumieniu... ?!?!?!


a za czerwoną słynna wyspa "Tumidaj" :)


a w sumie... fajna jest jesień :)

2 komentarze: